Przejdź do treści
Agorafobia: co naprawdę pomaga
Tero Vesalainen @canva.com

Agorafobia i ataki paniki: terapie, które pomagają

Klaus Bernhardt


Klaus Bernhardta

Klaus Bernhardt

Klaus Bernhardta

Zanim powiem, która terapia szczególnie szybko przynosi ulgę osobom z agorafobią, wyjaśnię, co właściwie oznacza agorafobia. Agorafobicy często reagują strachem lub nawet paniką w następujących sytuacjach:

  • podczas przechodzenia przez duże place
  • podczas jazdy środkami transportu publicznego
  • podczas przebywania w dużym tłumie
  • podczas jazdy samochodem przy dużym natężeniu ruchu ulicznego lub po autostradzie
  • podczas stania w długich kolejkach np. do kasy w supermarkecie

Dobrze jest wiedzieć:

W agorafobii lęk NIE jest wyzwalany przez realne zagrożenie, a jedynie przez ciągłe rozmyślanie o tym, co MOŻE się wydarzyć.

W ciężkiej agorafobii, nawet krótka myśl o ewentualnej konfrontacji z budzącą lęk sytuacją często wystarcza, by wywołać cały szereg objawów lękowych, takich jak:

  • silne pocenie się lub dreszcze
  • nieznośne uczucie bezradności
  • nagłe mrowienie w rękach i nogach
  • ucisk w klatce piersiowej, gula w gardle oraz uczucie duszności
  • uczucie, że jest się na granicy omdlenia
  • kołatanie serca, często związane z myślą, o możliwym ataku serca
  • ataki paniki, związane z silnym strachem przed śmiercią.

Metody leczenia agorafobii

Sposób leczenia agorafobii zależy m.in. od tego, czy osoby nią dotknięte „tylko” odczuwają silne lęki, czy też sytuacjom lękowym towarzyszą już nasilone ataki paniki.   

O ile agorafobia bez ataków paniki często jest jeszcze leczona bez użycia leków psychotropowych, o tyle w przypadku agorafobii z atakami paniki często stosuje się leki przeciwdepresyjne i/lub silne leki uspokajające. Leczenie farmakologiczne zaburzeń lękowych nie jest jednak pozbawione ryzyka. Taka farmakoterapia może zarówno uzależniać, jak również doprowadzić do poważnych skutków ubocznych. Na szczęście od kilku lat dostępna jest nowa forma terapii, która nie wymaga stosowania leków psychotropowych, a mimo to zwykle prowadzi do znacznego zmniejszenia uczucia lęku. TUTAJ możesz dowiedzieć się więcej o tej nowej terapii agorafobii.

Jaka terapia najlepiej pomaga w walce z agorafobią?

Przez długi czas terapia ekspozycyjna, zwana również konfrontacyjną była uważana za optymalną formę leczenia agorafobii. Stosowano ją zazwyczaj w ramach terapii poznawczo-behawioralnej. W przypadku, gdy osoby dotknięte chorobą cierpiały również na nawracające ataki paniki, zwykle zalecano im dodatkowo leki przeciwdepresyjne i/lub silne leki uspokajające, tzw. benzodiazepiny.

To połączenie psychoterapii i farmakoterapii jest wciąż najczęściej stosowanym sposobem leczenia. W żadnym wypadku nie jest to jednak jedyny sposób na pozbycie się agorafobii. Znacznie łagodniejszym i szybszym sposobem jest np. Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach (SFT) lub Metoda Bernhardta, którą za chwilę Ci przedstawimy.

Terapia ekspozycyjna: czego mogą od niej oczekiwać osoby dotknięte chorobą

Poprzez regularne „stawianie czoła swoim lękom” pacjenci lękowi powinni nauczyć się, że sama sytuacja, która wywołuje w nich lęk, nie jest groźna, jak również oni sami nie są w niej bezradni. Powracające uczucie lęku jest jedynie wytworem ich własnych obaw przed oczekiwanym potencjalnym zagrożeniem.

Objawy takie jak: kołatanie serca, mrowienie, trudności w oddychaniu czy nieznośne uczucie bezradności, mogą wydawać się groźne dla życia, w rzeczywistości nie stanowią jednak realnego zagrożenia dla życia i zdrowia.

Tyle jeżeli chodzi o teorię. Niestety, nawet w literaturze fachowej zwraca się uwagę na to, że już samo wdrożenie terapii ekspozycyjnej w praktyce okazuje się często trudne.

Terapia ta rzadko gwarantuje prawdziwe uwolnienie się od lęku Pomimo że osoby dotknięte lękiem są w stanie ponownie funkcjonować w społeczeństwie, uciążliwe uczucia są zazwyczaj nadal obecne podprogowo. Dlatego dla wielu agorafobików pozostaje tylko kwestią czasu, stopniowe  powrócenie do zachowań unikających. W końcu nikt nie lubi dobrowolnie przebywać w sytuacjach, które wciąż wywołują nieprzyjemne uczucia, nawet jeżeli nauczył się już nie traktować ich zbyt poważnie.

Do czego prowadzi zachowanie unikające w agorafobii?

Zachowania unikające polegają na całkowitym unikaniu sytuacji wywołujących lęk, takich jak np.: uczestnictwo w wydarzeniach publicznych czy przechodzenie przez duże place i przestrzenie. Niestety, strategia ta nie zmniejsza objawów lęku u osób cierpiących na tę chorobę, lecz raczej sprawia, że fobia rozprzestrzenia się na coraz więcej obszarów ich życia. Jest to jeden z powodów, dla których osoby cierpiące na agorafobię często próbują od czasu do czasu odzyskać choć odrobinę normalności za pomocą silnych środków uspokajających.

Kobieta z tabletem na palcu
vadimguzhva@canva.com

Agorafobia i problem z symbolami bezpieczeństwa

Kolejnym problemem u osób próbujących się uwolnić od lęku, jest stosowanie tzw. symboli bezpieczeństwa. Dla agorafoba może to być np. obecność drugiej osoby, której ufa, np. partnera czy nawet terapeuty. Również tabletki uspokajające lub talizman szczęścia mogą z powodzeniem spełniać tę funkcję.  W przypadku terapii ekspozycyjnej, uczucie lęku może zostać zminimalizowane, gdy w pobliżu jest coś lub ktoś, kto daje nam poczucie bezpieczeństwa. Z drugiej strony, brak symbolu bezpieczeństwa może realnie podsycać lęk. Nierzadko osoby cierpiące na tę chorobę mają atak paniki właśnie wtedy, gdy uświadamiają sobie, że wyszły z domu, nie mając przy sobie tabletek uspokajających na wypadek sytuacji awaryjnej. W związku z tym długoterminowym celem każdej terapii powinno być umożliwienie pacjentom uwolnienie się od ich symboli bezpieczeństwa.

Nowa terapia agorafobii: łagodniejsze i szybsze uwolnienie się od lęku

Metoda Bernhardta jest formą terapii, dzięki której pacjenci z lękami są w stanie z reguły bardzo szybko znacznie zredukować wszystkie objawy agorafobii, a w dłuższej perspektywie nawet całkowicie je przezwyciężyć. Bez konfrontacji i bez leków osoby cierpiące na zaburzenia lękowe uczą się specjalnych technik mentalnych, dzięki którym neuronalnie zaprogramowany lęk  zostaje dosłownie usunięty.

Jednym z powodów, dla których ta metoda tak dobrze działa, jest to, że agorafobicy zwykle nie muszą unikać rzeczywistych zagrożeń. Już sama myśl o tym, co mogłoby się wydarzyć, wyzwala w nich reakcję strachu, a nawet atak paniki.

Jeżeli  jednak  same myśli i wyobrażenia mogą zmienić zdrowych ludzi w pacjentów lękowych, to logicznie rzecz biorąc muszą istnieć inne wyobrażenia, które ten proces odwrócą. I właśnie tego uczy Metoda Bernhardta, która została opracowana kilka lat temu w Instytucie Nowoczesnej Psychoterapii w Berlinie. Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o tej innowacyjnej autoterapii, stworzyliśmy nasz kurs wideo online ŻYCIE BEZ LĘKÓW. Możesz zacząć  już teraz. Pierwszy odcinek kursu, pełen niezwykle pomocnych informacji, udostępniliśmy bezpłatnie dla wszystkich zainteresowanych na naszej stronie internetowej.

Kobieta, lekarka patrzący na obraz tomograficzny
ORION_production@envato-elements

Jak dosłownie przeprogramować swój mózg

Neuroplastyczność to zdolność ludzkiego mózgu do tworzenia nowych sieci połączeń neuronalnych nawet w zaawansowanym wieku. Dosłownie każda pojedyncza myśl w mózgu daje początek nowym połączeniom. Tematy, o których myślimy często, mogą coraz łatwiej być przywoływane, natomiast te,
o których myślimy rzadko lub nigdy, ulegają neuronalnej degradacji.

Dobrze jest wiedzieć:

Każdy, kto nieustannie myśli o tym, co może się wydarzyć w najgorszym wypadku, prędzej czy później sprawi, że jego mózg zautomatyzuje występowanie strachu w sytuacjach, które w rzeczywistości są zupełnie niegroźne.

To, czego mózg osoby cierpiącej na agorafobię się nie nauczył, to myśli o następującej treści:

  • zachowanie spokoju w dużym  tłumie ludzi
  • samodzielne korzystanie z transportu publicznego
  • prowadzenie samochodu przy dużym nasileniu ruchu ulicznego i po autostradzie
  • uczestniczenie w życiu codziennym bez zachowań unikających
  • podróżowanie samolotem
  • przemierzanie dużych  placów bez uczucia lęku
  • uczestniczenie w imprezach lub uroczystościach rodzinnych w sposób zrelaksowany
  • spokojne oczekiwanie w kolejce do kasy w supermarkecie

Równie ważne:

Stymulowanie neuroplastyczności mózgu w sposób ukierunkowany, tak aby wytworzył połączenia neuronalne umożliwiające spokojną reakcję na sytuacje, które do tej pory wywoływały w nas panikę, jest jedną z najbardziej obiecujących dróg w psychoterapii.

Metoda ta znana już od dawna, np. w terapii poznawczo-behawioralnej, różni się jednak w pewnych aspektach od Metody Bernhardta. W Metodzie Bernhardta, dzięki najnowszym odkryciom w badaniach nad mózgiem, stosuje się ćwiczenia umysłowe, które maksymalnie przyspieszają pozytywne przekonstruowanie mózgu. Konkretnie oznacza to, że znaczne zmniejszenie lęku nie wymaga 25 czy nawet 50 godzin terapii, jak to zwykle bywa, ale że ten sam rezultat można osiągnąć już po 7 czy 8 godzinach. Ponieważ metoda ta doskonale sprawdza się także w formie autoterapii, można nauczyć się jej w domu za pomocą kursu wideo online i nie trzeba czekać miesiącami na termin w gabinecie psychoterapeutycznym – co jest jej duża zaletą, zwłaszcza dla osób z agorafobią.

Kurs wideo online ŻYCIE BEZ LĘKÓW
valeriygoncharukphoto@envatoelements

Jak rozpoznać agorafobię

Agorafobia prowadzi do unikania sytuacji budzących lęl. Dzieje się tak, ponieważ im dłużej ktoś cierpi na zaburzenie lękowe, tym większy jest strach przed ewentualną utratą kontroli nad własnymi emocjami. Dlatego też agorafobicy rozwijają zazwyczaj bardzo wyrafinowane strategie unikania sytuacji budzących w nich lęk. W ten sposób wielu z nich stara się swoje zaburzenie lękowe jak najdłużej utrzymać w tajemnicy. Tworzy to błędne koło i jest trudne do zrozumienia dla osób postronnych. Unika się takich sytuacji jak np.: podróż samolotem, tłumacząc swoja decyzję rosnącą świadomością ekologiczną, czy uczestniczenie w uroczystościach rodzinnych lub imprezach firmowych argumentując swoją decyzję konfliktem z krewnym lub znajomym z pracy.

Na początku mało kto podejrzewa, że są to zazwyczaj tylko preteksty mające na celu ukrycie prawdziwego powodu takich zachowań oraz uniknięcie przyznania się do tego, że cierpi się na zaburzenie lękowe. Jednak zbyt długie unikanie kontaktów towarzyskich może prowadzić do stopniowej izolacji społecznej.  Tym samym wzrasta ryzyko, że do agorafobii dołączą z czasem nastroje depresyjne, gdyż regularne kontakty społeczne są niezbędne dla zdrowia psychicznego.  

Agorafobia: pierwsze sygnały ostrzegawcze

Szczególnie w początkowej fazie agorafobii (niezależnie od tego, czy występują w niej ataki paniki, czy też nie), powody, dla których ludzie unikają sytuacji, których się boją, brzmią zazwyczaj całkiem wiarygodnie. Jeżeli jednak zachowania unikające stopniowo obejmą także inne obszary życia np.: problem stanowią już nie tylko przeloty samolotami, ale także jazda pociągiem czy autobusem, powinniśmy być zaalarmowani.

Nawet jeśli zaproszenia na przyjęcia przyjmowane są z wdzięcznością, ale zaproszona na nie osoba w nich często nie uczestniczy, istnieje prawdopodobieństwo, że od jakiegoś czasu cierpi ona na zaburzenia lękowe. Rozmowa z kimś na osobności o swoich podejrzeniach i okazanie zrozumienia pomogły wielu agorafobikom wyjść z narzuconej sobie izolacji.

Prawda o agorafobii
dotshock@envatoelements

Co dokładnie oznacza agorafobia?

Słowo agorafobia składa się z dwóch słów wywodzących się ze starożytnego języka greckiego: „agora”, czyli plac publiczny oraz „phóbos”, czyli strach lub przerażenie. Agorafobia oznacza zatem dosłownie: lęk przed dużymi przestrzeniami oraz miejscami, gdzie jest dużo ludzi.

Jednak termin ten jest w rzeczywistości mylący. Z reguły osoby cierpiące na tę chorobę nie obawiają się innych ludzi ani przestrzeni publicznych. Agorafobicy obawiają się w rzeczywistości kolejnego ataku lęku, sytuacji, w której będą obserwowani przez innych ludzi, którzy być może uniemożliwią im nawet ucieczkę z budzącej strach sytuacji.

Leki na agorafobię: dlaczego zalecana jest ostrożność

Dotychczas zarówno osoby cierpiące, jak i wielu psychoterapeutów i psychiatrów zakładało, że leczenie agorafobii jest zwykle długotrwałe i musi być wspomagane lekami. Dotyczyło to zwłaszcza sytuacji, w których pacjenci szukali pomocy w zachowaniach unikających. Radzenie sobie z lękowymi sytuacjami za pomocą leków uspokajających (benzodiazepin) może zakończyć się jednak utkwieniem w błędnym kole, gdyż leki te nie likwidują przyczyn problemu, a jedynie tłumią uczucie strachu na krótki czas. Opóźnia to zazwyczaj podjęcie właściwej terapii, a tym samym pogarsza stan zdrowia i pogłębia zaawansowanie schorzenia. W praktyce oznacza to, że coraz więcej sytuacji, które kiedyś nie stanowiły żadnego problemu, nagle wydaje się groźne i nierealne. Żeby poradzić sobie z nasilającymi się objawami lęku i paniki takimi jak: senność, trudności z oddychaniem, czy przyspieszoną pracą serca, zwiększa się dawki i częstotliwość przyjmowanych leków.

Nie zmniejsza to jednak ani częstotliwości napadów lęku, ani nie likwiduje jego objawów, stwarza natomiast dodatkowy problem, jakim jest fizyczne uzależnienie od leków. Przerwanie ich przyjmowania (przed czym pilnie przestrzegamy, gdyż ich odstawienie powinno zawsze odbywać się pod kontrolą lekarza!), wywoła silną reakcję  organizmu, w postaci objawów odstawienia, takich jak: zawroty  głowy, szybkie  bicie  serca, senność, duszność, a także skrajne  napady  paniki i poczucie  utraty kontroli, krótko mówiąc wrażenie, że się „zwariowało”.  

Brać czy nie brać, oto jest pytanie.
seventyfourimages@envatoelements

Leki przeciwdepresyjne stosowane w agorafobii: problem związany z zespołem odstawienia

Coraz częściej krytykowane są również leki przeciwdepresyjne, które często są także stosowane w przypadku agorafobii i ataków paniki. Wprawdzie koncerny farmaceutyczne nadal stanowczo odmawiają potwierdzenia, że leki te stwarzają również ryzyko uzależnienia psychicznego, ale nie można już zaprzeczyć istnieniu tak zwanego „syndromu odstawienia”. W fazie odstawienia leku osoby dotknięte tym problemem ponownie cierpią na napady lęku, chociaż zaburzenia lękowe zostały już właściwie pokonane. Ponownie pojawiający się niepokój może trwać przez kilka tygodni lub nawet miesięcy, dlatego też, wielu chorych uważa, że przyczyną jego pojawienia się jest brak leku i decyduje się na powrót do terapii farmakologicznej. Jest to jednak błędne koło, które często powoduje, że agorafobicy niepotrzebnie przyjmują leki przeciwdepresyjne, czasem przez dziesiątki lat. W rzeczywistości cierpią oni jedynie na zespół odstawienia, czyli przejściowe psychologiczne objawy wywołane odstawieniem leku.

Ważne:

Aby w miarę możliwości uniknąć zespołu odstawienia, leki przeciwdepresyjne (jak również benzodiazepiny) należy wycofywać bardzo powoli i pod nadzorem lekarza.

Oczywiście, najlepiej byłoby zdecydować się na taką formę terapii, w której nie stosuje się leków i dzięki temu uniknąć problemów z ich odstawieniem. Leki tłumią jedynie objawy zaburzeń lękowych. Ich przyczyny mogą zostać usunięte tylko poprzez odpowiednią dla Ciebie formę psychoterapii i jej regularne stosowanie.